Żywienie w IBS. Żywienie – Zdrowie – Choroby, Wrocław, 2019 r.

Wśród metod terapeutycznych proponowanych pacjentowi z zespołem jelita nadwrażliwego (IBS) coraz większą rolę odgrywa dieta. Nie ma jednak jednolitych wskazań i na pacjenta trzeba spojrzeć indywidualnie. Prof. dr hab. n. med. Ewa Stachowska z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie omówiła we Wrocławiu kilka ważnych aspektów, na które warto zwrócić uwagę przy ustalaniu właściwej diety. Wykład odbył się 30 listopada podczas konferencji „Żywienie – Zdrowie – Choroby”.

Protokół NICE

NICE to skrót od National Institute for Health and Care Excellance. Jest to agencja, która od 1999 roku działa przy ministerstwie zdrowia Wielkiej Brytanii. Zajmuje się m.in. opiniowaniem procedur medycznych i określeniem rekomendacji postępowania w praktyce lekarskiej. Protokół NICE dla zespołu jelita nadwrażliwego obejmuje lekkostrawną dietę. Są to na tyle ogólne zalecenia, niebudzące kontrowersji, że jako pierwsze są podsuwane pacjentowi przez gastroenterologa/dietetyka. Należą do nich:

  • regularne jedzenie;
  • zmniejszenie porcji, a zwiększenie liczby posiłków;
  • ograniczenie tłuszczu;
  • redukcja nierozpuszczalnego błonnika, kofeiny i produktów wywołujących wzdęcia, takich jak rośliny strączkowe, kapusta i cebula;
  • wyeliminowanie słodzików, szczególnie sorbitolu.

Rekomendacje NICE obejmują również probiotykoterapię, która powinna być stosowana co najmniej przez 4 tygodnie.

FODMAP

FODMAP to z kolei skrót od „fermentable oligosaccharides, disaccharides, monosaccharides and polyols”, a są to po prostu fermentujące węglowodany, które u osób z zespołem jelita nadwrażliwego mogą wywoływać gazy, bóle brzucha, uczucie przelewania się w żołądku i biegunki. Dieta low FODMAP polegająca na unikaniu tych węglowodanów także ujęta jest w protokole NICE. Zaleca się ją wtedy, gdy standardowe zalecenia nie pomogły pacjentowi. Wymienione w języku angielskim węglowodany to:

  • oligosacharydy – znajdują się m.in. w pszenicy, burakach, cebuli, orzechach nerkowca;
  • disacharydy – należy do nich laktoza;
  • monosacharydy – to np. fruktoza obecna w owocach;
  • poliole – mamy tu słodziki: sorbitol, ksylitol i maltitol.

Dieta powinna być prowadzona pod okiem dietetyka. Nie jest to dieta na stałe, należy ją stosować w pełnym wymiarze tylko przez 3 miesiące. Następnie stopniowo wprowadza się składniki wcześniej wykluczone i sprawdza się reakcję organizmu.

Tłuszcze

Biegunka poposiłkowa u pacjentów z IBS wiąże się często z nadwrażliwością na tłuszcze. Wynika to z faktu, że lipidy mogą hamować motorykę jelita cienkiego, wywołując przy okazji wzdęcia brzucha, obciążenie dwunastnicy i rozdęcie jelita. Rozwiązaniem jest ograniczenie tłuszczu (zalecane również w protokole NICE), a także wprowadzenie do diety tłuszczy dobrze tolerowanych: oliwy z oliwek, oleju MCT czy rzepakowego.

Gluten

Dieta bezglutenowa nie jest polecana każdemu pacjentowi. Na pewno brakuje badań co do jej skuteczności u pacjentów z IBS. Wiadomo jednak, że rośnie liczba pacjentów z celiakią i nieceliakalną nadwrażliwością na gluten, jak również, że coraz więcej glutenu jest w pieczywie (od 1955 roku jego ilość wzrosła pięciokrotnie!), a także w produktach niezbożowych. Badania z udziałem chorych na nieswoiste zapalenie jelit (IBD) wykazały zaś, że usunięcie glutenu z diety może zminimalizować objawy żołądkowo-jelitowe (wzdęcia, biegunki, bóle brzucha, nudności). Warto też zapamiętać, że przeciwciała przeciwko gliadynie były wyższe u pacjentów, którzy spożywali gluten w wysokoprzetworzonej żywności. Jak zwykle potwierdzono, że nie tylko ilość, ale i jakość ma znaczenie.

Laktoza

Kolejny dyskusyjny składnik. Wykluczenie laktozy zaleca się tym osobom, które wykazują nadwrażliwość na nią. Aby sprawdzić skuteczność diety bezlaktozowej, należy przejść na nią przynajmniej na 4-8 tygodni. Dobra wiadomość dla osób nietolerujących laktozy jest taka, że nie wszystkie produkty mleczne są zabronione – czasami można jeść jogurty lub sery dojrzewające. Fermentacja i tłuszcze redukują bowiem laktozę w tych produktach.

Błonnik rozpuszczalny

W IBS-ie jest zdecydowanie „lepszy” od nierozpuszczalnego, który tylko może wzmacniać problemy gastryczne. Błonnik rozpuszczalny słabo fermentuje i w łagodny sposób reguluje pracę jelit, co jest szczególnie potrzebne osobom z zaparciową postacią zespołu jelita nadwrażliwego. Profesor Stachowska poleca szczególnie błonnik witalny: babkę płesznik i babę jajowatą, które nazywa „rodzimą bronią dużego rażenia”

Probiotyki

Stosowanie probiotyków w zespole jelita nadwrażliwego rekomenduje nie tylko NICE, ale także Światowa Organizacja Gastroenterologii (WGO) i Polskie Towarzystwo Gastroenterologiczne. Mają one bowiem swoją skuteczność potwierdzoną badaniami. Oczywiście warto sięgać do tych rekomendacji i sprawdzać, które szczepy przeszły odpowiednie badania w tym kierunku. Ponad 50 badań ma na swoim koncie szczep Lactobacillus plantarum 299v. Jak działają probiotyki? Modulują skład mikrobioty: zwiększają liczbę korzystnych bakterii, a – poprzez konkurencję o miejsce w jelitach – pozbywają się gatunków chorobotwórczych. Badania pokazały, że podawane osobom z zespołem jelita nadwrażliwego znacznie zmniejszały intensywność bólu brzucha, wzdęcia i regulowały częstość wypróżnień.

Spotkanie z praktykiem

Prof. dr hab. n. med. Ewa Stachowska nie tylko jest naukowcem, ale i praktykiem. Obecnie kieruje Zakładem Biochemii i Żywienia Człowieka PUM w Szczecinie, ale także prowadzi konsultacje dietetyczne. W zakres jej zainteresowań naukowych wchodzą m.in. choroby zapalne jelita i mikrobiota, która ma wpływ na rozwój wiele schorzeń. Zainteresowanych odsyłamy na bloga pani profesor: https://dietetica.com.pl/blog.html i dziękujemy za ciekawy wykład!